Dziś, to jest 27 listopada roku
pańskiego 2011, w godzinach porannych zebrała się trzyosobowa
komisja w osobach: Ewa, Elżbieta,
Piotr.
Celem spotkania było ustalenie
oficjalnej daty moich imienin.
Debata trwała ponad trzy godziny,
ciężko było dojść do porozumienia, ale udało się.
Nie ukrywam, że data jest kompromisem
dla interesów wszystkich z wymienionej Wielkiej Trójki.
Oficjalnie informuję, że Ewa imieniny obchodzić będzie zawsze hucznie 14 marca każdego roku, poczynając od roku pańskiego 2012.
A czemu nie 24.12? Nie fajnie dostac tyle prezentów na raz?
OdpowiedzUsuńCzekam na Was,
Kuba
Fajnie, ale istenieje też możliwość, że mogłabym dostać jeden zbiorczy, więc wole się ubezpieczyć i imieniny mieć osobno. Poza tym dochodzi jedna impreza w roku więcej więc to też jest dobry powód, a jak będę duża to pewnie średnio będzie balować w Wigilię swoje imieniny ze starszymi.
OdpowiedzUsuńPodsłuchałam jek rodzice mówili że w wigilę to są imieniny jekiejś grzesznicy, przez którą teraz cierpimy na tym padole, nie zabardzo to rozumiem, mówię co słyszałam.
Całuję.
Ewa
Rozumiem, że dzień został wybrany na cześć Einsteina (a może cioci?)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że na cześć Cioci, Einsteina nawet nie znam.
OdpowiedzUsuńEwa
Some homecoming photos? Ewa, how do you feel about being home? xo your auntie Megan
OdpowiedzUsuń