Dziś przyszła do nas Pani
Pielęgniarka.
Zważyła mnie, obejrzała, dała
rodzicom różne broszury.
Ja przytyłam i obecnie ważę trzy i
pół kilo. Pani Pielęgniarka była mną zachwycona, że nie
straciłam wagi po porodzie, mało tego podwyższyłam ją. Byłą
tak wniebowzięta, że stwierdziła, iż dobrze sobie radzimy i nie
będzie nas często odwiedzać.
Rodzice martwili się moimi kropkami na
twarzy. Pani im wytłumaczyła, że w moim organizmie normują się
hormony i te kropki będę miała nawet do szóstego tygodnia, a jak
będzie ich przejmować moja łuszcząca skóra to mogą ją
natłuszczać oliwą.
Trochę martwią mnie broszury, które
zostawiła ta Pani bo w jednej jest napisane, że nie powinnam spać
z rodzicami, a strasznie ich lubię mieć koło siebie.
Z fajniejszych rzeczy to wcześniej
byliśmy na placu zabaw i Tata bawił się ze mną. Plac zabaw mamy
tu naprawdę świetny i obok jest też taki płytki basen dla dzieci.
Co prawda nie ma już w nim wody ale podobno latem jest. Rodzice
potwierdzają.
Ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz