poniedziałek, 19 września 2011

Pielęgniarka.


Dziś przyszła do nas Pani Pielęgniarka.
Zważyła mnie, obejrzała, dała rodzicom różne broszury.
Ja przytyłam i obecnie ważę trzy i pół kilo. Pani Pielęgniarka była mną zachwycona, że nie straciłam wagi po porodzie, mało tego podwyższyłam ją. Byłą tak wniebowzięta, że stwierdziła, iż dobrze sobie radzimy i nie będzie nas często odwiedzać.
Rodzice martwili się moimi kropkami na twarzy. Pani im wytłumaczyła, że w moim organizmie normują się hormony i te kropki będę miała nawet do szóstego tygodnia, a jak będzie ich przejmować moja łuszcząca skóra to mogą ją natłuszczać oliwą.

Trochę martwią mnie broszury, które zostawiła ta Pani bo w jednej jest napisane, że nie powinnam spać z rodzicami, a strasznie ich lubię mieć koło siebie.

Z fajniejszych rzeczy to wcześniej byliśmy na placu zabaw i Tata bawił się ze mną. Plac zabaw mamy tu naprawdę świetny i obok jest też taki płytki basen dla dzieci. Co prawda nie ma już w nim wody ale podobno latem jest. Rodzice potwierdzają.


Ewa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz